zaliczek na podatek dochodowy ?.

Rachunek jest prosty. Każdy kto pracował w 2022 roku miał co miesiąc potrącaną od pensji zaliczkę na podatek dochodowy. Te pieniądze z powodu blisko 20 % inflacji – z racji faktu, ze były odciągane w kolejnych miesiącach- wprawdzie nie straciły na wartości całych 20%, ale w styczniu 2023 roku, kiedy można było złożyć PIT-y i najmniej zarabiający Polacy mogli odzyskać praktycznie całe wpłacone zaliczki na podatek dochodowy te odciągane od pensji w kolejnych miesiącach 2022 roku pieniądze były już o ok. 10 % mniej warte. W ten sposób PiS – owski rząd rozpętaniem inflacji w sprytny, bo niewidoczny sposób okradł i okrada dalej Polaków na całkiem spore sumy. Najbardziej dotyka to oczywiście najuboższych i namniej zarabiajacych, bo w ich przypadku zwroty stanowią najwiekszy procent uzyskanych dochodów.

Powstaje w tym momencie pytanie dlaczego, jeśli zaliczka na podatek dochodowy podlega w jakiejś kwocie zwrotowi, to te pieniądze nie są zwracane z procentem ?. Bo to z punktu widzenia podatnika jest pożyczka, udzielona rządowi i jak każda pożyczka powinna być oprocentowana.

Ktoś jest w stanie wytłumaczyć dlaczego tak nie jest?